Przyjemność z długich marszy psuje Ci ból i zmęczenie stóp? Dowiedz się jak w prosty sposób uniknąć odcisków i innych niedogodności związanych ze stopami.

 

Na postojach daj stopom odpocząć i odparować! Przy długich marszach nawet dobre buty z dobrymi skarpetami obetrą, ponieważ będzie zagęszczał się w nich pot, z którego może krystalizować sól i inny syf. Jeśli robisz postój z jakiegokolwiek powodu, ściągnij buty na te 15 min. i poczujesz wyraźną różnicę w komforcie dalszego marszu. Wiem, że jak człowiek zmęczony, to chce paść na trawę i leżeć, a nie jeszcze majstrować przy sznurówkach, ale na prawdę warto poświęcić na to 30 sekund! Ja maszerując dbam, aby co około 2 h przewietrzyć stopy i jeśli mam dobrze dobrane obuwie, to odciski mi się w ogóle nie zdarzają.

 

Z tego samego powodu, przy długodystansowych marszach zaleca się zmienić skarpetki na świeże, co około 30 km trasy. Zawsze w plecaku dobrze mieć zapasową suchą parę skarpet i skorzystać z nich zanim poczujesz, że ze stopami dzieje się coś złego, bo wtedy jest już za późno. Na biwaku po marszu również daj stopom odpocząć, zdejmij buty, posiedź przy ognisku boso jeśli teren na to pozwala. Następnego dnia na pewno będzie szło Ci się lepiej!

 

Kolejnym dobrym pomysłem jest unieść stopy ponad ciało podczas dłuższego postoju, np. położyć się i dać nogi na plecak. W ten sposób wspomagamy krążenie w stopach i łydkach, co skutkuje większym dopływem dobrze natlenionej i odżywczej krwi.

 

O doborze obuwia będzie następnym razem 😉